KS Armatura Kraków - strona nieoficjalna

Galeria zdjęć

W dniu 09-03-2014 roku w hali Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Skawinie odbył się Turniej Młodzików  w halową piłkę nożną z okazji Jubileuszu 650-lecia Skawiny. W turnieju udział wzięło sześć zespołów: Piasta Skawina, Liszczanki, Armatury Kraków, Orła Piaski Wielkie, Orła Sidzina oraz MOSiRu Bochnia. Rozgrywki prowadzono w jednej grupie, systemem "każdy z każdym", mecz trwał 15 minut stosując zasadę zmian hokejowych.

W pierwszym spotkaniu zmierzyliśmy się z Orłem Piaski Wielkie. Obie drużyny prezentowały wysoki poziom a mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Wyróżniającym się zawodnikiem Armatury był bez wątpienia Dawid Szymczyk, nasz bramkarz kilkakrotnie popisał się obronami, których nie powstydzili by się bramkarze ekstraklasy.

Drugi mecz rozegraliśmy z drużyną Liszczanki, z którą po niewielkim oporze ze strony przeciwnika wygraliśmy 0:4. Bramki dla naszych strzelali: Karol Oliwa, Bartek Byliniak i Oliwier Bacia (2).

W trzecim spotkaniu z drużyną MOSiRu Bochnia przegraliśmy 0:2. Spotkanie było prowadzone w szybkim tempie, mieliśmy kilka sytuacji: słupek, poprzeczka, udane interwencje bramkarze przeciwnika, ale niestety, to nasz bramkarz musiał dwa razy wyciągać piłkę z siatki.

Kolejny mecz rozegraliśmy z zespołem Orła Sidzina. Przez długi okres spotkania, po bramce zdobytej przez Oliwiera liczyliśmy na zasłużone zwycięstwo. Niestety nasi zawodnicy uśpieni przez przeciwnika pozwolili na rozgranie składnej akcji i drużyna Orła zdołała doprowadzić do wyrównania. W ostatnich sekundach meczu nasi rozgrywali stały fragment gry – niestety piłka do siatki trafiła już po syrenie kończącej spotkanie i zgodnie z obowiązującymi przepisami bramka nie mogła być uznana.

W ostatnim spotkaniu zmierzyliśmy się z drużyną gospodarzy Piastem Skawina. Naszej drużynie wygrana w tym spotkaniu dawała medal brązowy. Rozpoczęliśmy walkę "o wszystko", nasi atakowali bramkę przeciwnika co zaowocowało po strzale Oliwiera szybkim zdobyciem prowadzenia. W kolejnych minutach meczu nasi przeciwnicy zdobyli bramkę wyrównującą, ale nie cieszyli się zbyt długo, gdyż Kacper Janas znów wyprowadził naszą drużynę na prowadzenie. Na dwadzieścia sekund przez końcem spotkania pod naszą bramką zrobiła się zawierucha. Piłka odbijała się jak na fliperze i pomimo, iż Dawid pomiędzy słupkami wyczyniał cuda nie ustrzegliśmy się straty bramki – na kolejną już nie wystarczyło czasu. Wynik meczu ustalono na 2:2.

Pomimo, iż nasza drużyna przegrała tylko jedno spotkanie niestety remis w ostatnim meczu ustawił nas w tabeli turniejowej na czwartym miejscu. Nasi chłopcy nie grali źle, często jest tak, że do sukcesu oprócz dobrej gry potrzeba jeszcze trochę szczęścia. Głowa do góry, walczyliście do końca, pokazaliście, że jako drużyna stanowicie "monolit" a meczowe zwycięstwa to kwestia czasu.

URA, URA, URA ARMATURA.

• Komentarzy [0]
• czytano: [516]
• DO